1238532052|%e %b %Y, %H:%M %Z|agohover
Jakże dopasowana byłam do stylu życia Pani Zimy! Musiałam się dziś przymuszać by iść dalej i jeszcze dalej w ramach pierwszego wiosennego spaceru z psem. Ja! Fanka długich spacerów z nadzieniem z ciekawej rozmowy. Mmmmm… Nadszedł czas ponownego rozsmakowania się w tym co dobre dla duszy i ciała.
Tymczasem wietrzę pokój przed snem już kolejną godzinę, zasłuchuję się lunatyczną muzyką, układam plany na wakacje i zaczytuję się w najnowszym nabytku (choć aż tak bardzo nowy to on nie jest). Przez te marzenia i plany rodzą się tęsknoty. I tak zrodziły się w głowie myśli, że już dawno nie robiłam biżu. Trochę mi głupio, że tak się rozgłaszało to, a teraz jest tak cicho (w sensie braku powiewów świeżości w postaci nowych prac). Mam postanowienie realizacji wszystkich pomysłów latem, gdy będę siedzieć sama w domku czekając na Piotrka, aż skończy pracę.
Wspólny wniosek (bo mój i Agnieszki) z ostatnich dni: co my wiemy o ekonometrii!? Tak pięknie jest rozległa ta dziedzina, że można chyba jej poświęcić całe życie i się nią nie zanudzić. Pytanie tylko czy jest to aby na pewno moja dziedzina. Pewnie okaże się po wakacjach.
Pozostaje tylko trzymać kciuki i życzyć powodzenia. No i trzymać za słowo z tą biżuterią.
Piotr Gabryjeluk
visit my blog
muszę przynajmniej zrobić te zielone kolczyki w innej wersji kolorystycznej :) więc trzymaj kciuki
Podgląd wiadomości:
Zamknij podgląd